Relacje z wydarzeń

Dorota Masłowska - relacja ze spotkania

We wtorkowe popołudnie biblioteka stworzyła mieszkańcom możliwość spotkania z pisarką utytułowaną i nagradzaną. Osobą nietuzinkową i niebywale utalentowaną.

Trochę szkoda, że tak mało osób odpowiedziało na nasze zaproszenie, ale jak stwierdziła jedna z uczestniczek: – nie liczy się ilość, ale jakość. I tak w kameralnym gronie, prawdziwych miłośników literatury, mieliśmy ogromną przyjemność spotkać się z Dorotą Masłowską.
Mija właśnie dwadzieścia lat od ukazania się na rynku wydawniczym Wojny polsko-ruskiej pod flagą biało-czerwoną, głośnego debiutu Masłowskiej, po którym przebojem wdarła się ona na salony literackie. Książka na równi z osobą autorki stała się wówczas sensacją medialną i przedmiotem drobiazgowej krytyki. Jedni książkę i autorkę gloryfikowali, inni wylewali wiadra pomyj. Dla bardzo młodej osoby, bo zaledwie dziewiętnastoletniej, było to ogromne obciążenie psychiczne. Ale Masłowska wytrzymała presję, cztery lata później wydała kolejną powieść. „Paw królowej” znowu zbierał podzielone opinie krytyków, ale Nagroda Literacka „Nike”, którą przyznano autorce, rozstrzygnęła wszelkie wątpliwości. Niedługo później na ekrany wszedł film na podstawie „Wojny polsko-ruskiej”, w którym pisarka pełniła – jak żartobliwie stwierdziła – rolę wybitnej aktorki. To znaczy wcieliła się w samą siebie, czyli postać "Masłoskiej".
W kolejnych latach ukazały się dwa dramaty pisarki: Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku i Między nami dobrze jest. W 2012 Masłowska wróciła do pisania powieści, powstała wtedy książka Kochanie, zabiłam nasze koty.
Niewątpliwym atutem prozy Masłowskiej jest jej specyficzny styl, który nie stroni od nowomowy, radyklanych sformułowań, „wygibasów” stylistycznych, czy wręcz wulgaryzmów. Obecnym na spotkaniu, autorka zdradziła, że ten swoisty „anarchizm językowy” zawdzięcza babuni, która lubiła szokować swoimi wypowiedziami i tworzyć nieoczywiste zbitki wyrazowe, a te w rodzinie funkcjonują do dziś.
W 2014 roku Dorota Masłowska zadebiutowała jako wokalistka wydając płytę pt. Społeczeństwo jest niemiłe, pod pseudonimem „Mister D.” W rozbrajająco szczery sposób nasza gościni przyznała, że ma słaby głos i sepleni, ale tylko ona mogła zaśpiewać te piosenki. Rzadko zdarza się jej pisać teksty dla innych wykonawców, bo jak przyznaje nie może znieść, gdy muzycy zaczynają przestawiać jej słowa.
Spotkanie z pisarką w kameralnym gronie entuzjastów sprzyjało zadawaniu pytań i wymianie myśli. Nasza gościni była zaskoczona i zbudowana, że uczestnicy mieli chęć i odwagę wyrażać swoje zdanie i dociekać, choćby tego skąd w prozie autorki tyle wulgaryzmów? Czy widzi ona szansę na to, że wróci „moda na czytanie”? Jak pojmuje rolę mediów? i Jaka jest kondycja współczesnej literatury?


Te i wiele innych ciekawych tematów poruszyliśmy na wtorkowym spotkaniu. Uczestnicy mieli oczywiście okazję zakupić książki Doroty Masłowskiej w bardzo przyjemnych cenach, zdobyć autograf a także – zgodnie z hasłem Dyskusyjnego Klubu Książki, w ramach którego odbyło się spotkanie – napić się dobrej kawy.
Kto nie był, niech żałuje.

Agnieszka Błaszak

Wyszukaj na stronie

Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna
im. Witalisa Szlachcikowskiego
ul. Matejki 11 B
87-200 Wąbrzeźno
tel. (56) 688 28 92
e-mail: kontakt@biblioteka.wabrzezno.com

bip

Ta strona wykorzystuje pliki cookies.
Dowiedz się więcej.